Składniki na spód :
-200 g ciasteczek korzennych
-70 g roztopionego masła
Składniki na masę serową:
-500 g twarogu sernikowego
-85 g drobnego jasnego cukru do wypieków
-3 duże jajka
-3 dojrzałe banany
-olejek waniliowy
Ciasteczka standardowo kruszymy na drobny pył i mieszamy z roztopionym masłem przy użyciu silikonowej łyżki. Tortownicę smarujemy masłem i wysypujemy bułką tartą a następnie wysypujemy powierzchnię dna tortownicy masa ciasteczkową i wgniatamy tworząc spód sernika. Zabieramy się za masę serową :) Jajka należy uprzednio roztrzepać w misce a banany przed zmiksowaniem dla ułatwienia należy pokroić w plasterki. W osobnym naczyniu łączymy wszystkie mokre składniki ( kolejność przy serniku naprawd nie gra roli ;) ) i miksujemy na gładka masę. Przelewamy masę serową na ciasteczkowy spód. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 C przez około godzinę ( mój piekł się dłużej - około 1 godziny 20 min ). wyjmujemy z piekarnika, studzimy, wkładamy do lodówki. Zostawiamy do schłodzenia na ( mityczne - żaden mój sernik nigdy tyle nie dotrwał ;) ) całą noc a ( realnie ) przynajmniej kilka godzin.
Voila ! Bon Appetit ♥ !
Och, jaki apetyczny. :) Uwielbiam wszelkie ciasta z bananem.
OdpowiedzUsuńOooo dziękuję :D ! Faktycznie był przeeeepyszny!!!! Zachęcam do upieczenia ;) A jeżeli lubisz wypieki z bananem , z pewnością posmakuje ci ten chlebek bananowy wg. Nigelli http://un-peu-plus-sucre.blogspot.com/2012/07/banana-coconut-redberry-bread.html ;D
UsuńMmm coś dla mnie;)
OdpowiedzUsuń