W końcu po 4 miesiącach od urodzin w panice przed końcem roku zmobilizowałam się na cztery dni przed Gwiazdką i wyprawiłam moje osiemnaste urodziny. Osiemnaste urodziny świętowałam po raz trzeci ( Taka okazja, trzeba się było wyszaleć, a co ! ) tym razem z moimi przyjaciółmi. Oczywiście nie odpuściłabym sobie tej przyjemności ( i wyzwania ) jakim jest upieczenie tortu.Jakże przecież mogłabym tak po prostu ZAMÓWIĆ GO -nie wkładając w niego całego mojego serca a nawet nie przykładając małego paluszka do jego powstania ? Nie decyzja zapadła i tak w nocy po powrocie z klasowej wigilii zabrałam się za upieczenie tortu. Jestem z niego szczególnie dumna ponieważ grająca pierwsze skrzypce masa chałwowa zrobiona była wedle przepisu mojego autorstwa. Uprałam się jak osioł na tę chałwę ( Tort Chałwowy z Czekoladą to brzmi dumnie ! ) i przeszukałam cały internet na Hobbita ( czyli w tę i z powrotem ) szukając jakiegoś rozsądnego przepisu. Nie przeczę, że wszystkie napotkane przepisy brzmiały kusząco jednakże....No przepraszam bardzo JAK MOŻNA MIKSOWAĆ CHAŁWĘ Z MASŁEM ??? Ja czegoś takiego moim gościom po prostu nie byłam w stanie zrobić ! Po prostu coś się we mnie skręcało kiedy wyobrażałam siebie jak mówię moim gościom z czego zrobiony jest krem...Pomyślałam więc : "BASTA, wymyślę własny krem!". I tak powstał Tort Czekoladowo-Chałwowy lekki, bardzo słodki, przełamany goryczką gorzkiej czekolady w mojej ulubionej polewie z przepisu Nigelli Lawson na "Oldfashion Chocolate Cake" i z kwaśną nutką dżemu porzeczkowego. I D E A L N Y ! Zachęcam do wypróbowania, wart pieczenia i jedzenia o każdej porze dnia i nocy !
Składniki na biszkopt ( z Moich Wypieków bardzo polecam ! Składniki podwoiłam, potrzebowałam duuuużo biszkoptu ):
-5 jajek
-3/4 szklanki cukru
-1/2 szklanki mąki pszennej
-1/2 szklanki skrobi ziemniaczanej
-1/4 szklanki dobrej jakości kakao (noo... ja sypnęłam więcej )
I UWAGA : SKŁADNIKI PODWAJAMY PRZY ZAKUPACH ( pieczemy dwa razy z podanych wyżej składników. Mnie coś nie do końca wyszło z biszkoptem tzn. był PRZEPYSZNY ale za mało go wyszło więc dopiekłam jeszcze.
Mąki i kakao przesiewamy. Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy ( białka oczywiście )z odrobiną soli na puszystą, sztywną masę. Odwracamy do góry nogami miskę z ubitymi białkami, sprawdzamy czy nie spada. Dodajemy powolutku cukier i dalej ubijamy. Dodajemy powolutku żółtka cały czas mieszając. Na koniec dodajemy przesiane mąki z kakao i mieszamy ostrożnie ( żebym nam białka nie oklapły!!! ) aż do uzyskania pięknej, jednolitej masy. Piekarnika nagrzewamy do 160-170 C. Tortownicę smarujemy masłem i wysypujemy bułką tartą. Przelewamy biszkopt i wstawiamy do piekarnika na 30-40 minut ( mój piekł się równo 40 minut ). Powtarzamy i pieczemy drugi biszkopt, chyba, że wyjdzie wam wystarczająco dużo :-)
Biszkopt studzimy i kroimy na blaty.
Teraz zabieramy się za masy !
Masa Chałwowa :
-500 g serka mascarpone
-350 ml śmietany kremówki
-około 350 g pasty sezamowej tahini ( albo więcej trzeba próbować w trakcie przyrządzania i wyciągać wnioski :-) )
-cukier puder do smaku ( nie wiem ile go było, ponownie : trzeba sypać po trochu i próbować )
Dodatkowo potrzebujemy:
-około 150 do 200ml likieru czekoladowego albo rumu
-dżem porzeczkowy ( słoiczek)
Kremówkę ubijamy na bitą śmietanę dodajemy mascarpone i miksujemy. Dodajemy pastę tahini i miksujemy. I teraz dodajemy po trochu cukru pudru, miksujemy, próbujemy i dodajemy więcej. Aż będzie niebiańska w smaku !
Gotową masę wstawiamy na chwilę do lodówki.
Pierwszy blat kładziemy na paterze i nasączamy LIKIEREM CZEKOLADOWYM ( albo rumem ). Smarujemy go masą chałwową. Kładziemy kolejny blat. Nasączamy. Smarujemy go DŻEMEM PORZECZKOWYM i ostrożnie na warstwie dżemu rozsmarowujemy masę chałwową.I tak dalej, powtarzamy ( nasączyć - posmarować masą chałwową - następny blat ) aż do wyczerpania blatów i masy. Gotowy tort ( przypominam, że ostatniego blatu z wierzchu nie smarujemy masą chałwową ! ), wstawiamy na chwilę do lodówki.
Teraz zabieramy się za krem czekoladowy !
Składniki na krem czekoladowy ( przepis pochodzi z Moich Wypieków, a jest autorstwa Nigelli Lawson ):
-175 g gorzkiej czekolady
-75 g masła
-300 g cukru pudru
-1 łyżka miodu
-125 ml kwaśnej śmietany
Czekoladę z masłem rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Przekładamy do misy, dodajemy cukierpuder, śmietanę i miód i miksujemy.
Boski tort! I ten krem *_* Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńCudny ten tort, gratuluję pomysłowości :)
OdpowiedzUsuń