Dawno mnie nie było... W moim życiu dużo się działo , na szczęście w pozytywnym ( choć meczącym ) sensie. Praca nad spektaklami na licealne festiwale teatralne, dużo tańca , dużo nauki wypełniały po brzegi moje dni skutecznie odciągając mnie od kuchni ( ale nie od lodówki ;) ). Mam nadzieję, że uda mi się teraz troszkę "zwolnić" i znów rozszaleć się kulinarnie ! W końcu wiosna do nas zawitała : w i o s n a WIOSNA ♥ ! Już powoli witają się z nami soczyste kolorowe owoce i warzywa, których tak brakowało mi przez te długie sześc miesięcy....Ale to nieważne! Najważniejsze, że robi się ciepło ! Tak wiec odpalamy piecyki, zaraz zrobi się tutaj gorąco ♥ ! A w mojej kuchni gorąco ( dosłownie i w przenośni ) było od rana ! Przygotowywałam bowiem dla mnie i mamy na kolację coś specjalnego ♥ Coś co ostatnio zrobiła dla mnie moja najlepsza przyjaciółka, kiedy zawitałam do niej głodna i zmęczona po spektaklu tanecznym koło 22.00. To co wyciągnęła z piekarnika było jak miód na moje ( głodne ? ) serce. Uwierzcie mi - nic nie robi tak dobrze po przepracowanym dniu i długiej podroży do domu , jak mięciutka, gorąca , rozkosznie pachnąca rozmarynem foccacia przygotowana przez przyjaciółkę ♥ Postanowiłam więc powtórzyć to cudo... oczywiście z jej przepisu, który zaraz po degustacji foccaci został skutecznie wyżebrany ♥ Foccacia z tego przepisu jest mięciutka, w środku , chrupiąca z wierzchu, z mocno wyczuwalnym smakiem słodkawego rozmarynu, który łamiemy ostrym smakiem gruboziarnistej soli morskiej ♥
We mnie budzi się wiosna, niesamowite pokłady energii, które może zostały wyzwolone wraz z końcem tej paskudnej zimy... ale może po prostu mają związek z Festiwalem Teatralnym , na który niebawem się wybieram do rodzinnego miasta ♥ Cokolwiek to jest : DZIAŁA ♥ !
Składniki :
-300 g mąki pszennej
-3,5 g suchych drożdży
-80 ml oliwy z oliwek
-łyżeczka soli
-200 ml letniej wody
Dodatkowo ale obligatoryjnie :
-troszkę wody wymieszanej z jedną łyżką oliwy z oliwek
-suszonym rozmaryn
-gruboziarnista sól morska
Mąkę przesiewamy z suchymi drożdżami. Dodajemy oliwę z oliwek, łyżeczkę soli, letnią wodę i całość mieszamy przy użyciu miksera. Następnie wyrabiamy chwilę ciasto w dłoniach i formujemy je w kulę. Do dużej miski wlewamy łyżeczkę oliwy z oliwek i rozprowadzamy po powierzchni misy. Kule ciasta umieszczamy w misie przykrywamy wilgotną ściereczką i odstawiamy na 2 godziny do wyrośnięcia. Gdy ciasto podwoi objętość rozsmarowujemy sobie na dłoniach oliwę z oliwek i przekładamy ciasto do blachy oprószonej mąka pszenną. Dłońmi rozprowadzamy ciasto, tak aby miało grubośc około 2-3 cm . Palcami robimy w cieście małe wgłębienia. Po cieście rozprowadzamy rozczyn wody i oliwy z oliwek i posypujemy rozmarynem. Odstawiamy na pół godziny do wyrośnięcia. Po pół godzinie wkładamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 220 C i pieczemy od 20 do 25 minut aż do zarumienienia się foccaci. Wyciągamy z piekarnika, podajemy na gorąco ♥ !