środa, 13 marca 2013

Maślane Ciasteczka z Lady Grey i Skórką z Pomarańczy


 Przy ostatniej wizycie naszej znajomej , zostałyśmy z mamą przez nią obdarowane zapewne dobrze Wam znaną,  romantycznie brzmiącą  herbatą "Lady Grey". Ale to nie wszystko ! Dostałyśmy również ode niej... rekomendację filmu "Django" Quentina Tarantino. Obie z mamą bardzo lubimy filmy Tarantino , ciężko byłoby znaleźć dwie większe fanki "Pulp Fiction" niż my dwie ! Tym dziwniejsze było więc to, że "Django" patrzył na nas z plakatów od miesięcy a my wciąż obojętnie przechodziliśmy obok niego prawie obojętnie. Pospieszyłyśmy naprawić ten błąd i następnego dnia wybrały się do kina ... KTO NIE BYŁ, NICH IDZIE ...to  jest chyba taki film, dla którego wynaleziono kino, i oglądanie filmów w kinie a nie na kanapie ! Od pierwszego kadru, od pierwszej nutki soundtrack'u film wbija w fotel, potem już tylko te krwistoczerwone napisy i jedyne co masz w głowie to : "WOW....teraz to ja naprawdę jestem już w kinie!!!" . I jak zwykle przy okazji Tarantiono jest to kino , które można kochać lub nienawidzić ale jest to zdecydowanie K-I-N-O przez wielkie "K" i resztę liter zresztą także ♥ ! Film pełen humoru, emocji i cóż... nie da się zaprzeczyć, ze również dość dużej tarantinoskiej dozy przemocy i krwi i brutalność ... ale na to w końcu zgadzamy się idąc na film Quentina ! Dla mnie jednak była to piękna historia o miłości i wzruszył mnie romantyzm tego filmu ... Może dziwnie to zabrzmi ale to taki film, na który poszłabym w Walentynki z ukochanym ♥ Piękny ! Polecam ! 

A w podzięce za rekomendację ( więc poniekąd za wspaniały wieczór , który spędziłyśmy razem z mamą ) oraz za herbatkę , przy następnej wizycie naszej znajomej ....upiekłam jej w podzięce delikatne, mocno chrupiące, mocno maślane Ciasteczka z Herbatą Lady Grey i Skórką z Pomarańczy  ♥ To tak jakby ktoś miał wątpliwości, co do tego, że wszystko co od nas wychodzi prędzej czy później do nas wraca ♥ 


P.S. A co do ciastek : delikatnie słodkie , mocno chrupiące, bardzo mocno maślane, dodatek herbaty nadaje im ciekawy aromat , ale zdecydowanie dominuje smak skórki pomarańczowej ♥ !  Przepis ze strony Moje Wypieki ♥ Polecam ! 






Składniki :
-2 szklanki mąki pszennej
-2 łyżki zmielonej herbaty Lady Grey ( zmieliłam w blenderze )
-230 g masła
-1/2 łyżeczki soli
-3/4 szklanki cukru pudru ( spokojnie dałabym nawet więcej, są bardzo delikatne ! )
-skórka otarta z jednej pomarańczy 






Masło ucieramy przy użyciu miksera na puszystą masę. Stopniowo dodajemy cukier puder i sól, wciąż ucieramy aż do dokładnego połączenia się składników. Mąkę przesiewamy ze zmieloną herbatą. Do masła dodajemy mąkę przesianą z herbatą oraz skórkę pomarańczową. Zagniatamy ciasto, formujemy z niego jeden długi bądź dwa krótsze wałki, owijamy je w folie i wkładamy do zamrażarki na 45 - 60 minut.

Po schłodzeniu  ciasto wyjmujemy z lodówki i kroimy je na platsterki o grubości około 4-5 mm ( moje były dość grube ). Ciastka układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy około 12-15 minut w temperaturze 180 C. Ciasteczka raczej nie rosną w trakcie pieczenia. Wyjmujemy studzimy na kratce , jemy , zachwycamy się ♥








Voila ! Bon Appetit ♥ ! 


2 komentarze:

  1. Mmm, nie pogardziłabym takim ciasteczkiem <3 Idealne do herbatki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z dodatkiem herbaty ciastek jeszcze nie jadłam :}

    OdpowiedzUsuń

Bienvenue a Durszlak ♥

Durszlak.pl